Anioł Stróż

ANIOŁ STRÓŻ

 

Wielki św. Tomasz uważa, że z chwilą narodzin dziecka Bóg powołuje jednego ze swych chwalebnych aniołów i powierza nowo narodzonego jego specjalnej opiece. Nie następuje to w chwili stworzenia duszy i zjednoczenia z naszym ciałem – to ma miejsce przed naszym narodzeniem, a wtedy dziecko stanowi jeszcze jedność z matką i chronione jest przez jej anioła – ale gdy przychodzimy na świat. Wtedy nasz własny anioł roztacza nad nami opiekę, nawet jeszcze przed chrztem.

Każdy człowiek, nieważne, czy jest poganinem, heretykiem czy katolikiem, posiada własnego Anioła Stróża. Pomimo że jeden anioł posiada dość mocy, by otoczyć doskonałą opieką nawet tysiące dusz, to jednak Bóg, w swej nieskończonej dobroci, obdarzył każdego z nas specjalnym aniołem, aniołem, który należy wyłącznie do nas, którego najważniejszym obowiązkiem od tej chwili jest czuwać nad nami dniem i nocą, podczas snu i jawy, w samotności i pośród ludzi, w naszym domu i na ulicy, podczas pracy i odpoczynku, wszędzie, w każdej chwili naszego życia, w radościach i smutkach. Nie opuszcza nas nawet na jedną chwilę, widzi nasz każdy ruch, zawsze jest u naszego boku.

 

Każdy z nas ma swego anioła

W pierwszej chwili wydaje się to nieprawdopodobne, ze Bóg daje nam, biednym śmiertelnikom, wspaniałego księcia niebieskiego, jako naszego przewodnika i obrońcę na wszystkie dni naszego życia, który jest z nami dzień i noc, który poświęca cały swój czas, całą swoją uwagę, całą swoją nieustanną czujność, by zapewnić nam szczęście.

Ale to czysta prawda, a to tylko jeden spośród wielu bezmiernych dowodów miłości, jakie daje nam nasz najdroższy Pan.

Lecz prawdziwie zdumiewający jest fakt, że my nie doceniamy, nie rozumiemy, tak jak powinniśmy, tego Bożego daru; że nie cenimy go i nie kochamy, a ponadto nie próbujemy lepiej poznać tego cudownego anioła, który jest dla nas tak dobry. Nasze lekceważenie jest w tej sprawie przerażające.

Co nasz anioł dla nas robi?

Teraz, kiedy anioł przejął odpowiedzialność za naszą duszę, wykorzysta całą swą wielką inteligencję i wiedzę, całą swą moc i czujność, by ochraniać, bronić i pomagać, na każdy możliwy sposób, osobie, którą Bóg powierzył jego opiece.

Robi to dlatego, bo, po pierwsze, Bóg wydał mu takie polecenie, a anioł najbardziej pragnie czynić to, czego Bóg sobie życzy; po drugie, ponieważ sam, osobiście, niezmiernie i czule nas kocha.

a) Jego pragnieniem jest dzielić z nami swą radość, szczęście, miłość i świętość, i to z taką szczerością i hojnością, że my, samolubni śmiertelnicy, nie jesteśmy w stanie tego zrozumieć. Każdą chwilę poświęca, by uczynić nas lepszymi, bardziej świętymi i szczęśliwszymi.

b) Nie usatysfakcjonowany swoimi, dla nas czynionymi wysiłkami, nieustannie i z niesłychanym zapałem modli się za nas.

Czego byśmy nie dali, by mieć pewność, że modlą się za nas najwięksi święci, tacy jak św. Dominik, św. Franciszek czy św. Ignacy? Ale to samo otrzymujemy dzięki modlitwie anioła, rozpalonego miłością Boga i pełnego wielkiej miłości do nas, wstawiającego się nieustannie za nami przed Jego tronem.

Bóg nie może odmówić mu niczego, o co prosi w imieniu swego podopiecznego, ponieważ to Bóg powierzył nas jego opiece i polecił mu troszczyć się o nas.

c) Ten wielki anioł nieustannie szepcze nam do ucha pełne miłości i mądrości rady.

Nasz anioł nie może ograniczać naszej wolnej woli, lecz może wywierać, co też czyni, nacisk na naszą pamięć, przypominając wyraźnie, co powinniśmy zrobić, i ostrzega przed tym, czego nie powinniśmy czynić.

Jego dobroczynny wpływ na naszą wyobraźnię i rozum nakłania nas do walki z naszymi słabościami i złymi nawykami, inspiruje nowymi ideami i zachęca do nowego i wzmożonego wysiłku. Jeśli postępujemy niewłaściwie, jest zagniewany.

d) Zawsze jest gotów odeprzeć skierowane przeciw nam wściekłe ataki demonów, którzy są naszymi nieustępliwymi wrogami i którzy mogą nas, przez swą złą wolę, doprowadzić do upadku, kusząc nas, zachęcając do grzechu i doświadczając wszelkiego rodzaju kłopotami.

e) Nasi aniołowie, co więcej, ratują nas z wielu niebezpieczeństw i chronią od zła, którego zupełnie nie jesteśmy świadomi. Dopiero w niebie dowiemy się o przysługach i dobrodziejstwach, jakie uzyskaliśmy każdego dnia, smutkach, których nam oszczędzili, niebezpieczeństwach, których dzięki nim uniknęliśmy.

Nie może być inaczej, ponieważ poświęcają nam całą swą anielską czujność i całą błyskotliwą inteligencję. Bez przerwy myślą tylko o nas.







Copyright 2010 by oaza_św.rodziny | designed by Mazik